Gdyby tylko chodziło o brak siły i ból...
Niestety, intelektualnie też jest źle. Wydaje się, że nie jestem w stanie logicznie myśleć, mam coraz większe problemy z pamięcią, jestem rekordowo rozkojarzona...
Zastanawiam się, czy ma to związek z lekami, a raczej ich brakiem. Citalopramu chwilowo nie przyjmuję (ze względu na pewne plany na przyszły tydzień:), a o buproprionie chyba często zapominam. Ale jaki sklerotyk pamięta o tym, by wziąć leki? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz