Ostatnio jakoś kłuje mnie w zęby. No i nie chce mi się go przygotowywać.
Choćby dziś - miałam fajny pomysł na prostą potrawę, a ostatecznie zjadłam tylko cztery plasterki sera, które miały iść na wierzch.
Nie mogę narzekać, bo fajnie chudnę - od zimy jakieś 12 kg:)
Chwilami zastanawiam się wręcz, czy diagnoza zaburzeń odżywiania nie była częściowo zgodna z prawdą, aczkolwiek podejrzana byłam o BED albo bulimię...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz