piątek, 28 września 2012

Po co?

Bardzo długo myślałam, że blogi tworzą ekshibicjoniści, przyznaję bez bicia;) Później raz i drugi usłyszałam o kimś sensownym, kto bloguje - byłam raczej zdziwiona. Potem zajrzałam tu i tam. Ale tak do końca przekonała mnie dopiero Pani Łyżeczka, bo najlepiej czyta mi się to, co na papierze:) Powoli zaczynałam myśleć o pisaniu... No ale o czym? Wszak nie mam czym się podzielić:( Niedawno zaczęłam systematyzować swoją "walkę" z depresją. Może to się komuś przyda? Kilka obserwacji doświadczonej nie-pełno-sprawnej.
To moje patrzenie przez palce to przyglądanie się światu zza zasłony. Z ukrycia. W oderwaniu. Moja walka z chorobą, która - być może - jest tylko złudzeniem kilku lekarzy. Powrót do normalności, o ile była kiedyś jakaś normalność...
Zaczynam...